piątek, 2 lipca 2021

PRZEBUDZENIE

Jak obudzić świat ten cały,
Byśmy wolności odzyskali.
Czy naprawdę ktoś myślący
Może jeszcze być wierzący?

Gdzie ta straszna jest pandemia,
Gdzie te ciała na alejach?
Czy naprawdę nie widzicie, 
Że to kłamstwo, w co wierzycie.

Dziennie nowe zakażenia,
A w procentach tu nic nie ma.
To równanie niech cię zbudzi:
Procent chorych, z wszystkich ludzi.

Liczba chorych tak maleńka,
Że bez mediów wirus stęka.
Bez PR-u i reklamy
Byłby dalej nam nie znany.

Oddajemy wolność swoją
Tym rządzącym, zimnym gnojom.
Ślepo wierząc w zapewnienia,
Że już kończy się pandemia.

Szczepią ludzi jak zwierzęta,
Każda hala jest zajęta.
Możesz również o poranku 
Się zaszczepić  w jakimś parku.

Na zakupach, przy basenie,
Wszędzie wcisną nam szczepienie.
Tu szczepionych nikt nie bada,
Tylko igłę w ramię wkłada.

I tak ludzie, bez namysłu,
Szczepią się, gdy każe biskup.
To jest produkt nie słychany
W całym świecie porządny.

Już aktorzy i artyści
Do szczepienia robią wyścig.
Każdy w koło nas namawia,
Czy nie śmierdzi wam ta sprawa?


Wariacje mutacje

Kto w to ludzie, jeszcze wierzy
Taki cyrk od nietoperzy.
Zaczął cyrk nam Gacek z Wuhan
Cały święta ten zwierz wyruchał.

Ludzie w koło opętani
Przez wszech władzę sterowani.
Wyłączyli swe myślenie,
Uwierzyli, więc w pandemię.

Każdy może chodź na chwilkę
Dał się złapać w ich panikę.
Lecz im dłużej trwa pandemia,
Bardziej widać, że jej nie ma.

Kiedy w ludziach strach opada,
Zawsze nowy wirus wpada.
Był Brytyjski, Brazylijski,
Deltą został, ten Indyjski.

Czy naprawdę ludzie w koło,
Jeszcze wierzą tym matołom?
Chyba czas już wyjść z hipnozy,
Niech debilizm się nie mnoży.

Mózgowy deficyt

Ludziom całkiem odjebało, Mózgi zdalnie im wyprało. Media wgrały softy nowe Maski w flagi tam zmienione. Już nie straszna im pandemia Przyjm...