poniedziałek, 2 listopada 2020

COVID-19

Deszcze za oknem, pada w koło.

W cale nie jest tu wesoło.

Taka smutna jesień nasza

Zawsze grypkę nam zaprasza.


To typowe od stuleci,

Wiedzą o tym nawet dzieci.

Ze gdy pada, no i wieje

Zawsze wirus nam szaleje.


Kaszel, katar i gorączka

To jesienna jest bolączka.

Ja nie widzę nic nowego,

A tym bardziej w tym dziwnego. 


W tej pandemii moi mili

Z ludzi głąbów tu zrobili.

Sprawa prosta niesłuchanie,

Ciągłe o nim wspominanie.


Gdzie nie spojrzy człowiek koło

O wirusie coś pierdolą!

Tu maseczka , tam spirytus, 

A to wszystko wielki psikus!


Wierni w strachu oczekują

Aż szczepionkę sobie wkłują!

Oby prędko ją stworzono,

Wszystkich głąbów zaszczepiono!


Módlmy razem się do Boga

Niech covidian liczba mnoga.

Tutaj musi ktoś zarobić

Trzeba szczepień mnóstwo zrobić.


Wiec covidian nam tu trzeba

By był popyt na szczepienia.

Może wtedy my spokojnie

Zwyciężymy tak w tej wojnie.











Mózgowy deficyt

Ludziom całkiem odjebało, Mózgi zdalnie im wyprało. Media wgrały softy nowe Maski w flagi tam zmienione. Już nie straszna im pandemia Przyjm...