piątek, 27 marca 2020

Świat w chaosie

Świat w chaosie pogrążony,
Człowiek został zniewolony.
Wielcy władcy tego świata,
Straszą, że zabija katar.

Ludzie w domach są zamknięci 
I to z własnej wolnej chęci.
Tak ich media wystraszyły,
W miastach pustki się zrobiły.

Nic innego się nie dzieje
Tylko wirus tu szalej.
A nie dawno nam mówili,
Turcy ciapków znów pościli.

Miały ruszyć ich miliony
Po swój socjal wymarzony.
A w Brukseli srali w gacie,
Co tu zrobić w tym temacie.

Tyle kasy nasz kosztują
A się w domach wylegują.
Unia sobie nie poradzi,
Gdzie się tyle bydła wsadzi.

Wiec pościli nam wirusa
A o ciapkach w mediach susza.
Taką wirus ma swą moc,
Atakuje dzień i noc.

Czasu mało mamy ludzie
Czas powiedzieć dość obłudzie.
Wyjdźmy prędko z tej hipnozy
Wiele się problemów mnoży.

Włączmy wszyscy swe umysły 
Wyostrzajmy swoje zmysły.
Weźmy sprawy w swoje ręce,
My nie chcemy żyć w udręce.

Spójrzmy wszyscy za wirusa
Gospodarka się wykrusza.
Firmy dziennie bankrutują,
Ludzie z pracy wylatują. 

Przyjdzie w krótce na nas bieda
Braknie kasy nam do chleba. 
Będą cierpieć ludzie w koło 
Już nie będzie tak wesoło.

Trochę czasu nam zostało 
Oby wielu usłyszało.
Nasza siła wielka razem
Czas byśmy przejęli władze.

środa, 25 marca 2020

Świat oszalał

Świat oszalał
Co się dzieje z wami ludzie
Czemu chcecie żyć w obłudzie.
Media dziennie podsycają
Wasz niepokój wciąż wzbudzają.

Dziennie nowe są ustawy
Wprowadzane w myśl tej sprawy.
Coraz większe zniewolenie,
A lud daje przyzwolenie.

Statystycznie spójrz na sprawę
Zrób w procenty se zabawę.
Spójrz na ludzi w całym świecie,
Jak tych chorych tam znajdziecie?

Przedsięwzięcia niesłychane 
W świecie są podejmowane.
Gospodarki zatrzymane,
Już pieniądze drukowane.

Ta panika nie bez celu,
Tak zniewolić można wielu.
Kiedy tłum jest wystraszony
Zrobi wszystko, nieświadomy.

Siedzą w domach przerażeni
Że zostaną zarażeni.
Nie ma leków na wirusy
Trzeba z domu dupę ruszyć.

Trzeba tylko dbać o siebie, 
A nie myśleć o pogrzebie.
Trzeba patrzeć co się je,
A wirus nie skrzywdzi cię.

Każdy musi zachorować 
Lecz organizm przygotwać.
Nie potrzebna ta panika
Ze zwykłego wirusika!


niedziela, 22 marca 2020

PANIKA

Panika
W świecie wielka jest panika
Coś nam bokiem tu umyka.
Coś w koronie jest ukryte
Wyciszane mediów sprytem.

Wszystko przecież to kosztuje
Wielkie straty generuje.
Ludzie tak są zaślepieni,
A odczują to w kieszeni.

Wielkie liczby zarażonych
Chodź w procentach to mikrony.
Wielkie kroki przedsięwzięli
I ustawy wnet już mieli.

Cały świat się wnet zatrzyma
Gospodarka się zażyna.
Wiecznie ludzie są straszeni
Chodź nie liczni zarażeni.

Zamień chorych na procenty
To wyczujesz w tym podstępy.
Liczby wyjdą takie małe 
Że się każdy bać przestanie.

Ktoś tym sprytnie tam steruje
Chaos w tłumie wywołuje.
Ludzie włączcie wiec myślenie
W mediach to jest pierdolenie. 

sobota, 21 marca 2020

LEK NA WIRUSA

Lek na korona wirusa
Szuka leku świat dziś cały.
Taki sprytny wirus mały.
Lecz lek każdy ma pod ręką 
Media naszą są udręką.

Niech wiec każdy postanowi
Dzień bez mediów sobie zrobi.
Zacznie wspólnie od śniadania
I dalszego planowania.

Spędźmy razem dzień wspaniały
By nas media nie nękały.
Dajmy sobie czas dla siebie
Będzie razem nam jak w niebie.

A wieczorem, gdy się ockniemy
Wszyscy zdrowi razem będziemy.
Media będą tym załamane
Bo kto zapłaci im za reklamę. 

Polska Krajem Wspaniałym

Polska krajem wspaniałym

Polska krajem jest wspaniałym
Przez złodziei okradamy.
Wiecznie rządzą tu ci sami
Sypiąc nam obietnicami.

Kasę naszą nam rozdają
W straszne długi nas wpędzają.
My tam biedni, nie świadomi
Jak z cenami Polska goni.

Wiecznie wszystko tam drożej
A Kowalski się w ciąż śmieje
Dają rządy mu nadzieje.
A to kurwy i złodzieje.

Chyba mózgi nam wyparli
Byśmy tylko dwóch słuchali,
Między nimi wybierali.
Ich w sondażach nam wskazali.

Wyjdźmy w końcu z tego koło
Może zmienić się coś zdoła.
Oni kradną wciąż dla siebie
Żyją pany jak w tym niebie.

Nadszedł czas by ich rozliczyć
I zostawić wszystkich z niczym.
Gońmy prędko szczurów z Wiejskiej
By wprowadzić w Polsce szczęście 

OPĘTANI


W świecie ludzie opętani,
Ofertami wciąż nękani.
Wiecznie coś się im sprzedaje,
Jest tu coraz więcej bajek.

Ludzie biedni, ogłupiani 
Liczą, że się zrobi wszystko za nich.
Chodzą oni jak naćpani
Wszędzie są z telefonami.

Tu nikt z nikim nie rozmawia
Technologia nas osłabia.
Człowiek w necie się zabawia.
Tylko w sieci ktoś pogada.

Wciąż są nowe technologie
Kupisz je by żyć wygodniej.
Jak brakuje ci funduszy
Na ratunek bank ci ruszy.

Ludzi gubi porządnie
Pożyczają wiele baniek.
Wkoło więcej wydajemy
Niż zarobić my możemy.

Ale w końcu to pierdolnie
I wywoła wielka wojnę.
Wiele ludzi samych zginie
Gdy nie będzie neta w gminie.


GRYPKA

Grypka

Krąży w świecie mały zbój
Jest w koronie ten psi chuj.
Chodź niewielki, nie widoczny
Wszędzie virus nas zaskoczy.

Media mózgi nam wyparły
W świecie bajzel jest niemały.
Ludzie zmysły postradali 
Krowy w domach pochowali.

Można widzieć jak w panice 
Ludzie przeczą wręcz logice.
Papier cały wykupili
Wirus się ze sraczkom myli.

Media liczby wciąż podają
Sprawę dziennie nakręcają
Ludzie w strachu siedzą w domach
Są już całkiem w mediów szponach.

Były gorsze już wirusy
Nikt tak świata nie poruszył.
Coś tu śmierdzi nie słuchanie
Przejdźmy wszyscy na  czuwanie.

Kręcą znów coś za plecami
My w panice się skupiamy.
Każdy wciąż analizuje 
W statystki się wpatruje.

Nie zamykaj się w koronie
Użyj Google to ochłoniesz!
Sprawdź świńskiego se wirusa
On odstawił nam psikusa.

Nikt tak wtedy nie wariowały
Chociaż wirus ten mordował.
Wtedy kryzys wykręcili
Swe majątki pomnożyli.

A my biedni, zwykli ludzie 
Znów będziemy tonąć w brudzie.
Oni kasy się nachapią
Nas w w kredyty nowe złapią.

Żyjmy wszyscy wiec normalnie
Włączmy zwykle pomaganie.
Nam niewolno tu zwariować
Bo nas będą kontrolować

Bądźmy wszyscy teraz razem
Pokonanym te zarazę!
Wirus nie jest taki zły
Dbaj o siebie będziesz żył!

                                    

ZNIEWOLENIE

 Zniewolenie
Pod przykrywka tej korony,
Maja swój plan utajniony.
Chcą nasz wszystkich tak sterować
By przed sobą wciąż się chować.

Swój plan podły oni mają
Ze nasz dużo uważają.
Pragną zmniejszyć populacje
Wiec z katarkiem mamy akcje.

Media maja w rękach swoich
Każdy z domu wyjść się boi.
Ludziom straszne robią zwarcie,
Ze chowają wszyscy żarcie.

Media dziennie nas sterują
Strachem wiecznie faszerują.
Media maja wielka władze
Wszystko ludziom się pokaże.

Oni wierzą jak w hipnozie
Ze ich katar zabić może!
Wiele czycha tu pułapek
A wychodzą dziennie z chatek.

Proszę wyjdźmy z tej hipnozy
Każdy wirusa niech na bok odłoży.
Przestańcie wszyscy razem ich słuchać
Bo będą dalej mózgi wam płukać.

Bądźmy znowu wszyscy razem jednością 
Nie dajmy straszyć się wiadomością.
Oni na gorze dobrze tam wiedzą
Ze ludzie w strachu bardziej im wierzą.

Będę w nas lęk wciąż podsycali
Byśmy wszyscy kierować się dali.
Bo ludzie w strachu trzeźwo nie myślą
I pójdą wszędzie, tam gdzie ich wyślą.

Nie wierzmy proszę w dobre intencje
Oni chcą tylko zarobić więcej.
A gdy nas w domach pozamykają
Wtedy nam pięknie swój świat sprzedają.

Będą nas więzić w naszych domostwach
Przez telewizje robić z nas osła.
Ludzie przestaną ze sobą rozmawiać
Będę się siebie wzajemnie obawiać.

Będziesz mógł tylko chodzić do pracy
By pilnie podatki wszystkie opłacić.
Będą ci dziennie świat przedstawiali
A ludzie będą wiernie słuchali.

Lecz razem wiele zdziałać możemy,
Więc izolować się nie możemy. 
Obiecaj sobie dzisiaj przed snem
Nie będę ludzi więcej bał się.

Będę do wszystkich znów się uśmiechał,
Będę szanował drugiego człowieka.
Nie będę patrzał tylko przed siebie,
Bo w koło mnóstwo bliźnich w potrzebie.

Będę już tylko ludzi szanował
A nie na lepszego wciąż się kreował.
Będę ja szukał głębszych wartości
Niż, euro, dolary i kosztowności




                                                 












PODSYCANIE

Podsycanie
W mediach dzienne grilowanie
Nam wirusa odgrzewanie.
Garstkach chorych na miliony
Robią z tego cyrk nam chory.

Sytuacje podkręcają, 
Dobra muzę w tle puszczają.
Panny boja się kichnięcia
Wolą wszystkie z HIV-em księcia.

Straszną wzbudza się panikę
Aż puszczają rządze dzikie.
Ludzie chodzą przerażeni 
Bo zostaną zakażeni.

Prawdę tutaj jest jedyna
Nie pomoże medycyna.
Co rok nowe są wirusy
Co jest system poznać musi.

Nie pomoże tu tabletka
Tylko zdrowa, pełna dietka.
Nie żyj w strachu przyjacielu
Trzeba tu witamin wielu.

Nie żyj w strachu i zamknięciu 
Nie chodź w ciągłym ty napięciu.
Strach ci tutaj nie pomoże
Musisz więcej być na dworze.

Jedz warzywa i owoce
Tchniesz w organizm super moce.
Będziesz silny i odporny
Nie da rady zbój koronny.

Oni w domach zamykają
Nam odporność zaniżają.
Bądźmy mądrzy i rozważni
Chcą nasz szczepić niepoważni.

Będą kłuli nas jak szczury
Potem zepchną nas do dziury.
Ludzi dzielnie nastraszyli 
Będą sami się szczepili. 



Mózgowy deficyt

Ludziom całkiem odjebało, Mózgi zdalnie im wyprało. Media wgrały softy nowe Maski w flagi tam zmienione. Już nie straszna im pandemia Przyjm...