Cały świat nam w net zdziczeje
Dziennie nowe obostrzenie.
Chyba w końcu dość powiedzieć
Ile można grzecznie siedzieć?
Nasze prawa wciąż łamane,
A wolności odbierane!
Co się musi tu wydarzyć
By umysły nam otworzyć?
Czy nie razi brak logiki
W okół rządów polityki?
Czy naprawdę wszyscy w koło
Jeszcze wierzą tym pierdołą?
Stada dziennie w tej hipnozie
Chce mieć testów wielkie morze!
Ludzie idą ślepo drogą
W świecie testów żyją błogo.
Czas by życie wziąć w swe garści
Bo na świecie rządzi marksizm!
W każdym kraju grupka mała
Życie ludziom w pył rozwala!
Ja tu widzę zagrożenie,
Ślepe ludzi w rząd wierzenie!
Wiec zacznijmy myśleć sami
Zanim świta nie poznamy!