środa, 27 kwietnia 2022

Mózgowy deficyt

Ludziom całkiem odjebało,
Mózgi zdalnie im wyprało.
Media wgrały softy nowe
Maski w flagi tam zmienione.

Już nie straszna im pandemia
Przyjmą obcych bez szczepienia.
Już nieważne są maseczki,
Teraz każdy chce wstążeczki.

Nowa akcja na pejsbuku
Ubierają w flagi tłuków.
Już zjeżdżają tu miliony
Bo rozdają im talony.

Tam na wschodzie tylko wojna,
Reszta kraju przecież wolna.
Ale oni w swoim kraju,
Czynsze bracią swym dźwigają.

A Polacy znów tu śpią
Lecą dumnie z pomocą.
Nie pomyślą choć przez chwilę,
Znów sterują ich debile.

Tak są wojną przerażeni,
Że na święta wolne wzięli.
Datki polskie spakowali
I do kraju pojechali.

Lecz nie musisz płakać w cale,
Im się żyje tu wspaniałe.
Wrócą szybko na darmoszkę
Chcą odpocząć tylko troszkę.



sobota, 27 listopada 2021

Zagrożenie

Znów nas COVID wyrolował
Raz kolejny nam zmutował.
Nowy wariat znów groźniejszy
500 razy jest mocniejszy.

Jest tak groźny niesłychanie
Że w Pfizerze gaci pranie.
Szef Moderny zwymiotował
Gdyż mutacja groźna nowa.

Jest panika też w Johnsonie,
Wirus schował się w szamponie.
Putin szuka już nocnika
Bo pokonał on sputnika. 

Znów eksperci problem mają
W walce mózgi wytężają.
Omikronem go nazwali
Bo akurat grzyby brali.

Znów narady i spotkania
Plan wirusa zatrzymania.
Wielkie sławy medycyny
Pfizer dał im limuzyny.

Świat wariatów

Wszyscy w koło zwariowali
Mózgi mediom swe oddali.
Wyłączyli swe myślenie
Przez ekspertów pierdolenie. 

Postradali zmysły swoję,
Uwierzyli w paranoję.
Nikt tu nie ma swego zdania,
Lecz ekspertów przykazania.

W zeszłym roku bez szczepionki
Mniejsze liczby są koronki.
Teraz czwartą falę mamy
I zakażeń wzrosty w danych.

Więc nasuwa się stwierdzenie,
Że szczypawki to badziewie.
Gdyby przed czymś nas chroniły,
Liczbę chorych by zmniejszyły.

Lecz eksperci alarmują!
Nieszczepieni tu chorują.
Są potwornym zagrożeniem,
Zarażają tych z szczepieniem.
 
Absurd tutaj za absurdem,
A ludziska dalej durne.
Chodź jest człowiek zaszczepiony,
Boi się niezaszczepionych.

To tak jakby przed stosunkiem
Cały świat ubierał gumkę,
Bo, gdy jeden nie ubierze,
Wszystkie gumki chuj wnet bierze.

piątek, 2 lipca 2021

PRZEBUDZENIE

Jak obudzić świat ten cały,
Byśmy wolności odzyskali.
Czy naprawdę ktoś myślący
Może jeszcze być wierzący?

Gdzie ta straszna jest pandemia,
Gdzie te ciała na alejach?
Czy naprawdę nie widzicie, 
Że to kłamstwo, w co wierzycie.

Dziennie nowe zakażenia,
A w procentach tu nic nie ma.
To równanie niech cię zbudzi:
Procent chorych, z wszystkich ludzi.

Liczba chorych tak maleńka,
Że bez mediów wirus stęka.
Bez PR-u i reklamy
Byłby dalej nam nie znany.

Oddajemy wolność swoją
Tym rządzącym, zimnym gnojom.
Ślepo wierząc w zapewnienia,
Że już kończy się pandemia.

Szczepią ludzi jak zwierzęta,
Każda hala jest zajęta.
Możesz również o poranku 
Się zaszczepić  w jakimś parku.

Na zakupach, przy basenie,
Wszędzie wcisną nam szczepienie.
Tu szczepionych nikt nie bada,
Tylko igłę w ramię wkłada.

I tak ludzie, bez namysłu,
Szczepią się, gdy każe biskup.
To jest produkt nie słychany
W całym świecie porządny.

Już aktorzy i artyści
Do szczepienia robią wyścig.
Każdy w koło nas namawia,
Czy nie śmierdzi wam ta sprawa?


Wariacje mutacje

Kto w to ludzie, jeszcze wierzy
Taki cyrk od nietoperzy.
Zaczął cyrk nam Gacek z Wuhan
Cały święta ten zwierz wyruchał.

Ludzie w koło opętani
Przez wszech władzę sterowani.
Wyłączyli swe myślenie,
Uwierzyli, więc w pandemię.

Każdy może chodź na chwilkę
Dał się złapać w ich panikę.
Lecz im dłużej trwa pandemia,
Bardziej widać, że jej nie ma.

Kiedy w ludziach strach opada,
Zawsze nowy wirus wpada.
Był Brytyjski, Brazylijski,
Deltą został, ten Indyjski.

Czy naprawdę ludzie w koło,
Jeszcze wierzą tym matołom?
Chyba czas już wyjść z hipnozy,
Niech debilizm się nie mnoży.

sobota, 26 czerwca 2021

Karuzela strachu

Coraz nowsze to mutacje,
Czy to nie są już wariacje?
Teraz delta atakuje,
Czy wakacje nam zrujnuje?

Już przestaje wierzyć w ludzi,
Czy się człowiek jeszcze zbudzi?
Czy otworzy wreszcie oczy
I przestanie ślepo kroczyć?

Włączyć czas już jest myślenie,
Przestać wierzyć w tą pandemię!
Czas by spojrzeć w końcu w koło,
Bo się robi niewesoło.

Dziennie nowa dawka strachu
I trzymanie ludzi w szachu.
Dają światło nam w tunelu,
Gdy zaszczepią w śród nas  wielu.

Swe koktajle nam podają,
I sprawdzają jak działają.
Coraz więcej informacji,
Wiele nowych komplikacji.

Przecież towar był sprawdzony,
Przez Brukselę zatwierdzony.
Swoje cudo nam podają,
Lecz działania wciąż nie znają.

Dziennie ekspert uspokaja,
Że to korzyść nieslychana.
Że szczepionki chodź trujące,
Bardzo są obiecujące.

Więc tu proszę wasz raz jeszcze
By pomyśleć nad tym wierszem.
Przemyśl dobrze swe szczepienie
Bo na zawsze jest w twym ciele




niedziela, 23 maja 2021

Zagubieni, próżni ludzie

Coraz gorszy los człowieka,

Co nas złego jeszcze czeka?

Co nowego nam szykują,

Ci co władze tu sprawują.


Wielki test jest prowadzony

Każdy ma być zaszczepiony.

Nikt z nas nie wie co nam kłują,

Oni teraz to testują.


Wiele leków jest w kolejce

Bo farmacja trzyma lejce.

W fazie testów lek na raka,

Lecz to musi potrwać lata.


Otwórz oczy bracie, siostro 

Chcą Ci wstrzyknąć tu dziadostwo.

Spojrzyj w koło, włącz myślenie,

Gdzie ty widzisz tą pandemię?


Wyłącz media, pierdolenie,

Tak pokonasz Ty pandemię.

Przestań mózg swój programować,

Nie daj się zmanipulować.


Oni straszą ludzi w koło,

Przy tym bawiąc się wesoło.

Jedno pewne w ich działaniach,

Absurd za absurdem gania.


Każdym z nas tu bez wyjątku,

Wierzył chwilę na początku.

Lecz im dłużej ta pandemia,

Czy nie widać, że to ściema?


Liczby dziennie nam puszczane,

Tak narody ogłupianie.

Czas już przestać wierzyć w brednie,

Robią z życia nam tragedie.


Przestań słuchać, zacznij działać

Nie daj sobie bredni wpajać.

Nie idź ślepo na szczepienie

Porozmawiaj z swym sumieniem!




Mózgowy deficyt

Ludziom całkiem odjebało, Mózgi zdalnie im wyprało. Media wgrały softy nowe Maski w flagi tam zmienione. Już nie straszna im pandemia Przyjm...